Z portu miasta Kos wypływa Prom do Bodrum, koniecznie trzeba mięć paszport, bowiem przekraczamy terytorium Unii Europejskiej i odprawa jest normalnie jak na lotnisku, przynajmniej po stronie tureckiej. sprawdzane są dokumenty i prześwietlane bagaży, wiz nie trzeba, bo przypływamy drogą morską.
Wracając z Bodrum na Kos musimy być 40 min przed odpłynięciem statku, aby odprawa poszła sprawnie, prom bowiem na nas nie "poczeka".
Wycieczka do Bodrum to 6h spędzonych w okolicach portu, które można poświęcić na spacery wzdłuż morza, zakupy w mieście, dobry obiad.
Oczywiście warto zjeść dobrego Kebaba i popić herbatą turecką, którą uwielbiam po podróży ślubnej, którą spędziliśmy w Turcji.
Lokalne budki z kebabem wygląda jak mały fast food, ale jest tu na pewno świeże mięso i produkty. Jedliśmy kilka razy i wszystko nam smakowało, żadnych rewolucji żołądkowych nie było! |
Zakupy będą fajne, jeżeli odpowiednio poszukamy dobrych cen, bo czasami ceny są mocno wygórowane i oczywiście trzeba się targować.
My kupiliśmy tradycyjnie dresy dla całej rodziny, bo są dobre jakościowo, portfel, zegarek, torebkę, koszule i koszulki, więc trochę poszaleliśmy :D
szał zakupów |
aleja palm przy porcie |
port |
mała uliczka w dzielnicy portowej |
oko proroka na drzewie |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz