niedziela, 16 lutego 2014

Chamonix




Kiedy przybyłam do tego miasteczka, to bardzo zauroczyły mnie jego domki i potęga gór, które wznoszą się na miasteczkiem. W miasteczku świeciło słońce, a jak spojrzałam w stronę gór, widziałam zmrożone skały, język lodowca i śnieg.



W miasteczku są przepiękne dwa malowane domki, ponoć najstarsze w mieście. Chatki są drewniane,  ozdobione są kolorowymi malunkami i nie trudno przejść obok nich obojętnie!

Przez miasteczko przepływa górska rzeka. Jest to silny rwący potok o charakterystycznej barwie wody - ni zielonej, ni niebieskiej- oceńcie sami.


Główna ulica przypomina lekko Krupówki, albo Polacy sobie ją tak nazywają i przewodnicy. Jest to deptak, gdzie po prawej i po lewej stronie znajdziemy urocze knajpki, sklepy z pamiątkami, sklepy z dobrym winem, serem i czekoladą oraz hotele.

W centrum miasta stoi pomnik przedstawiający jednego z pierwszych zdobywców Mont Blanc J. Balmata (po lewo), oraz inicjatora tego wejścia H. de Saussere'a.


Nad Chamonix góruje Mont Blanc, który jest trzecim najczęściej odwiedzanym szczytem na świecie.

Chamonix słynie ze spektakularnej kolejki linowej na szczyt Aiguille du Midi (3842 m). Wybudowana w 1955 roku, jest najwyżej położoną kolejką linową na świecie. Wraz z systemem kolejki na Pointe Helbronner (3462 m) szczyt Doliny Aosty (Włochy), można przejechać cały masyw Mont Blanc kolejką linową.

W Chamonix w 1924 roku odbyły się pierwsze Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Miejscowość ta organizowała także Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym 1937.

1 komentarz: